Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi paudys z miasteczka Łódź. Mam przejechane 670.00 kilometrów w tym 108.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 4.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paudys.bikestats.pl
  • DST 40.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 15.09km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

las Gałkówek

Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 19.07.2015 | Komentarze 0


Tradycyjna wycieczka do lasu w Gałkówku. Przez objazd budowy wiaduktu autostradowego dystans się nieco zwiększył, dodatkowo upał więc lekko nie było. A ile się przed wyjściem nasłuchałem, że rodzinę w niedzielę zostawiam i w ogóle jak śmiem odpoczywać.
Po raz pierwszy przekroczyłem dystans 40 km, na pewno spora w tym zasługa nowego roweru ale może kondycja też się poprawia. Oczywiście podczas jazdy częsta kontrola poziomu cukru we krwi i ciągłe jedzenie czegoś słodkiego. Wody jak zwykle zabrakło, ile bym nie wziął i tak zawsze zabraknie.





  • DST 32.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 13.91km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

do lasu

Czwartek, 11 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 1

Jak planowałem tak zrobiłem, udało się wyskoczyć do lasu pod Wiączyniem Dolnym. Dojazd niezbyt ciekawy po drogach między ciężarówkami bo tu wszystko wciąż jest w budowie a cała wschodnia okolica Łodzi odcięta przez budowę autostrady A1.
Pierwszy dłuższy test Krossa - tyłek boli od siodełka i lampa zaczęła trzeszczeć :)





  • DST 14.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 13.55km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

do banku

Wtorek, 9 czerwca 2015 · dodano: 09.06.2015 | Komentarze 0


Wczoraj po raz pierwszy od ponad miesiąca pojechałem do pracy samochodem. Po prostu nie miałem siły się zwlec rano z łóżka. Oczywiście szybko tego pożałowałem i długo na taki wspaniały pomysł już nie wpadnę. Jako, że dzisiaj wolne to wybrałem się do banku prosić żeby łaskawie wzięli w końcu moje pieniądze bo im się zapomniało odnowić ubezpieczenia. Z litości nie podam nazwy tego zielono-czerwonego banku.
Przyszedł w końcu u-lock ale nie da się go wozić na bagażniku bo klekocze okrutnie a na mocowanie fabryczne nie mam miejsca. Więc tymczasowo noszę 2 kg w plecaku. Natomiast dobre jest to, że rower już stoi w komórce w miarę bezpiecznie i nie zagraca pokoju. Wreszcie będę mógł go ochrzcić na deszczu bez ryzyka ubłocenia mieszkania ale trochę mi go szkoda - taki ładny, nowy ;)
A jak trochę alergia odpuści to może uda się w tym tygodniu skoczyć do lasu.


  • DST 11.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 13.75km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

nowy rower

Wtorek, 2 czerwca 2015 · dodano: 04.06.2015 | Komentarze 0


W końcu się zdecydowałem na zakup, wybór padł na Krossa Trans Pacific - ostatecznie uznałem, że nie warto dopłacać do hamulców tarczowych. Przy okazji dostałem rabat bo model zalegał w magazynie no i już stał się "niemodny", a i tak jest ładniejszy od tych z 2015 roku z dziwaczną ramą.
Jeśli chodzi o odczucia to mam wrażenie jakbym się przesiadł na harleya. Oczywiście styl jazdy jest zupełnie inny, trzeba patrzeć po czym się jedzie, nie tak jak na góralu gdzie nie zwracałem w ogóle uwagi na dziury, doły czy kamienie. Co ciekawe jeżdżę szybciej a jakoś tej prędkości nie czuć.Przede wszystkim kręgosłup poczuje ulgę.
To już tylko jednego roweru mi brakuje - elektrycznego ;)


  • DST 23.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 13.94km/h
  • Sprzęt Magnum
  • Aktywność Jazda na rowerze

weekendowa rozgrzewka

Niedziela, 31 maja 2015 · dodano: 31.05.2015 | Komentarze 0


Dawno nic tu nie dodawałem ale przez cały maj jeździłem tylko do pracy i z powrotem nabijając kilometry w ECC2015. To dziś mała poranna rundka na rozgrzewkę. Powoli dojrzewam do kupna nowego roweru i to bardziej miejskiego (jakiś trekking pewnie) bo na moim już totalnie zgarbacieję, poza tym muszę wymienić koło, opony i inne drobiazgi więc nie wiem czy jest sens w niego inwestować.





  • DST 14.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 12.92km/h
  • Sprzęt Magnum
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy bez hamulca

Poniedziałek, 11 maja 2015 · dodano: 12.05.2015 | Komentarze 0

Codzienna jazda po mieście ale o tyle ciekawa, że nagle skończyły mi się klocki z tyłu. Coś kiepsko hamuje i hałasuje - patrzę a tam metalowe wióry lecą. Został przedni hamulec - trochę kiepsko, dzisiaj muszę koniecznie kupić nowe klocki, mam nadzieję, że z ich wymianą nie będę miał takich problemów jak z pedałami.


  • DST 13.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 13.00km/h
  • Sprzęt Magnum
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy w deszczu

Środa, 6 maja 2015 · dodano: 06.05.2015 | Komentarze 0

Zamknięcie kolejnej ulicy spowodowało, że muszę wziąć dłuższy rozwód z autem. Te gigantyczne korki to już nie na moje nerwy, autobus też w nich stoi więc także odpada. Do tej pory nie jeździłem w deszczu ale teraz pogoda nie będzie już miała znaczenia. Dzisiaj tylko buty mi przemiękły, cóż, następnym razem założę inne. Tylko rower wygląda jakby brał udział w jakimś rajdzie po kopalni piasku. Mokre i zapiaszczone hamulce też kiepsko działają ale nic, jutro będę to czyścić.
W ramach oszczędności czasu zaczynam teraz pracę pół godziny wcześniej, pobudka jest o szóstej ale po pracy nie muszę gnać na złamanie karku żeby zdążyć dziecko odebrać. A i tak wiosenne światło budzi mnie o 5:30 :)


  • DST 15.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Magnum
  • Aktywność Jazda na rowerze

tragedia

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 1

Nic nadzwyczajnego, do pracy i z powrotem, tragedia polega a tym, że z moimi pedałami jest gorzej niż myślałem. Podjechałem dziś do serwisu i nie dali rady ich odkręcić, odesłali mnie do ślusarza. Gdzie ja znajdę ślusarza? I jeszcze takiego, który nie popsuje mi roweru? Na razie kupię sobie nowe buty bo mam już przebitą całą podeszwę i pedał zaczyna wbijać się w nogę a uraz stopy przy cukrzycy może być tragiczny w skutkach.


  • DST 31.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 12.24km/h
  • Sprzęt Magnum
  • Aktywność Jazda na rowerze

wyprawa do lasu

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

Po rozgrzewce polegającej na codziennych dojazdach do pracy wybrałem się wreszcie na dłuższą wycieczkę czyli od dawna wyczekiwaną wyprawę do lasu. Zaczęło się nieciekawie bo pulsometr Mio Fuse, mimo sparowania z telefonem, nie wysyłał do niego żadnych odczytów. Długa walka na poboczu drogi i w końcu samo zaczęło działać. Bylejakość współczesnych urządzeń elektronicznych doprowadza mnie do szału, dlaczego wszystko co nie ma jabłka w logo i nie kosztuje majątek musi działać beznadziejnie?
Potem było coraz ciekawiej, moja droga do lasu najpierw okazała się być rozkopana przez wodociągi a potem przerwana przez budowę autostrady i wyjechałem w chmurę kurzu między wielkie ciężarówki:



W końcu udało się dojechać do lasu. Po drodze trafiłem jeszcze na stary cmentarz wojenny:



A las wygląda tak:





Wracając odkryłem, że mam serwis rowerowy niedaleko domu (może wreszcie te pedały wymienię) oraz spotkałem się z pewnym manifestem umieszczonym na płocie:




  • DST 11.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 9.85km/h
  • Sprzęt Magnum
  • Aktywność Jazda na rowerze

znowu zimno

Czwartek, 16 kwietnia 2015 · dodano: 17.04.2015 | Komentarze 0

Wiatr gwiżdże, wieczorem ma padać więc dzisiaj nici z roweru i do pracy trzeba się udać samochodem. Wczoraj się okazało, że trasę do pracy można zoptymalizować do 4km, za to w drodze powrotnej trochę się pokręciłem po portalach ingressowych. Weekend ma być paskudny, początek przyszłego tygodnia też, co z tą wiosną w tym roku się dzieje? Ale i tak jest lepiej niż parę lat temu gdy w połowie kwietnia leżały śnieżne zaspy a na majówce nad morzem były w użyciu rowerowe kalesony termoaktywne.